Tytuł: Czerwone jak krew
Autor: Salla Simukka
Cykl: Lumikki Andersson
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: YA!
Data wydania: 2 kwietnia 2014
Moja ocena: 7/10
,,Nie zbieraj sił, aby się mścić. Zbieraj siły, aby unikać sytuacji, po której mogłabyś szukać zemsty."
,,Była sobie raz dziewczynka, która się nie bała.
Biegła tak, jak biegają ludzie, którzy nie boją się upaść.(...) Śmiała się tak, jak śmieją się ludzie, których jeszcze nie ośmieszono."
Reszta bohaterów również nie była małostkowa. Niestety większości imion i nazwisk nie umiałam przeczytać a co dopiero wymówić! Fiński język jak widać nie jest mi pisany :)
,,Słowa zamieniające się w kłamstwa, zanim jeszcze wybrzmiały do końca. A przecież powinna już dawno to wiedzieć. Nie ufaj nikomu, licz tylko na siebie. Sama podejmuj decyzje i ponoś konsekwencje."
Trudność sprawiały mi również przeskoki w wydarzeniach. Dopiero po kilku stronach orientowałam się, że akcja zeszła na dalszy tor i teraz czytam o dzieciństwie Lumikki lub opisywane wydarzenia nie dotyczą głównej bohaterki a gang kryminalistów. Nie ułatwiało mi to czytania :(
,,- Jesteśmy bogaci, tylko pieniądze mamy brudne.
- Tak jak mówisz. Dirty money."
Pod względem fabuły ta książka wymiata! Nie czytam zbyt dużo kryminałów, lecz ten na mojej liście zajmuje pierwsze miejsce. Może nie mroził krwi w żyłach, lecz chwilami przyprawiał o dreszcze. Lekki, młodzieżowy. Dobrze, że zamówiłam od razu drugą część bo jestem pewna, że w sierpniu ją przeczytam.
,,Która zawsze jest sama, choć nigdy nie wygląda na osamotnioną. Jak puzzel z innej układanki - nie pasowała nigdzie, by wtopić się w każde tło."
Oczywiście muszę wspomnieć o tym, jak ta książka jest ślicznie wydana! Jest cieniusieńka, ale skrywa w sobie naprawdę wiele. Warto mieś ją na swojej półce choćby tylko po to by na nią patrzeć!
Nie wniosła wielkich zmian i przemyśleń do mojego życia, ale miło towarzysza mi przez minione dwa dni więc zasługuje na mocną 7! Do następnej notki!
Buziaki!
,,Czasami człowiek musi po prostu biec."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz