piątek, 20 maja 2016

7 przykazań wymian internetowych

7 przykazań wymian internetowych


Hej kochani!
Niedawno dołączyłam do grupy na Facebooku, tak zwanej wymienialni książkowej. Postanowiłam zgłębić moją wiedzę na temat wymian internetowych, obalić mity oraz pokazać jak to naprawdę wygląda. Tak więc zaczynajmy! 
Na Facebooku jest masa grup, na których można dobić targu i znaleźć ciekawe książki. Ja korzystałam z Wymienialni ksiązek. Niestety grupa zaczyna wymykać się z pod kontroli nie wykluczone, że zostanie zamknięta.  



"Wymiany są genialne! Są całkowicie darmowe! A gdyby tego było mało możemy oddać gnioty za super ekstra bestsellery!"



Nie. To chyba największy mit jaki słyszałam. Jest to bardzo opłacalne, ale nie darmowe. Musimy liczyć się z faktem, ze poczta polska nie jest zbytnio opłacalna. Większość osób wymaga wysyłania paczek w kopertach bąbelkowych, listem poleconym. Jest to swojego rodzaju zabezpieczenie, ponieważ dzięki takiej wysyłce możemy śledzić naszą paczkę. Sama zawsze proszę o wysyłkę listem poleconym, ponieważ spójrzmy prawdzie w oczy - oszuści uwielbiają tego typu akcje. Jeśli zostaniemy wykiwani, to będzie to wyłącznie nasza wina.

Trzeba też się liczyć, że ciężko będzie nam się pozbyć książek starych, zniszczonych, w kieszonkowych formatach oraz takich, które poruszają dość nietypowe tematy. Nawet jeśli ktoś zdecyduje się na wymianę, to nie oczekujmy, że zaproponuje nam powieść górująca w światowych rankingach. Trzeba oszacować wartość naszych książek i wiedzieć czego możemy oczekiwać w zamian. 

Myślę, że wymyśliłam dobry sposób na bezpieczną wymianę:
1. Sfotografuj książki, którym chcesz znaleźć nowy dom tak, aby były dobrze widoczne.
2. Umieść post na grupie, w którym dokładnie zaznaczysz czego poszukujesz w zamian.
3. Kiedy znajdziesz ciekawą ofertę wymiany, w wiadomości prywatnej poproś o dokładne zdjęcia interesującej cię pozycji.
4. Jeśli wszystko spełnia twoje oczekiwania poproś o adres zamieszkania.
5. Nie wysyłaj książki od razu. Ustalcie wspólny termin wysyłki! Daj sobie troszkę czasu. Może wyniknąć sytuacja, że któreś z was się rozmyśli. 
6. Po wysyłce poproś o numer przesyłki poleconej, żeby śledzić paczkę.
7. Podziękuj za wymianę, kiedy już książka do ciebie dojdzie. Warto być miłym do końca!




Podsumowując bądź ostrożny i przemyśl wszystko trzy razy. Staraj się być uprzejmym. Do następnego postu. Buziaki!




poniedziałek, 9 maja 2016

Bo On nigdy nie mruga

Bo On nigdy nie mruga
Tytuł: Bóg nigdy nie mruga
Autor: Regina Brett
Wydawnictwo: Insignis

Bardzo chciałabym napisać teraz coś super mądrego, pokazać jaka jestem czysta, pełna kreatywności oraz pozytywnej energii. Nic takiego nie przychodzi mi do głowy. Jestem jedynie zamyślona. Wiecie, że uwielbiam Reginę Brett. Zakochałam się w "Jesteś cudem" jednak to złudne uczucie zostało zastąpione prawdziwą miłością do "Bóg nigdy nie mruga".

"To nie twoja sprawa co myślą o tobie inni."


Jak tytuł wskazuje, jest to 50 lekcji na trudniejsze chwile w życiu. Nie są to jednak puste pojęcia typy "Ciesz się, bo życie jest krótkie" lub "Kochaj wszystko co się porusza". Oj nie! nie! nie!  Są to myśli, które z pozoru mogą się wydawać śmieszne bądź bezsensowne, jednak po przeczytaniu rozdziału zaczynamy dostrzegać zawartą w nich mądrość. Kilka moich ulubionych pojawi się w tej recenzji.



"Czas leczy niemal wszystkie rany - daj mu tylko trochę czasu."

Nie wiedziałam czego się spodziewać. "Jesteś cudem" zawiera rady, które odnoszą się do zmian, które wywołał rak w życiu autorki. "Bóg nigdy nie mruga" to odpowiedzi na niewypowiedziane pytania. Tu zawarte są wszystkie moje problemy oraz ich rozwiązania. Często zastanawiały mnie tematy lekcji: " Jeśli nie wiesz co zrobić, wykonaj następny właściwy krok". Szaleństwo. Skoro nie wiem którą ścieżką mam iść skąd mam wiedzieć czy mój ruch okaże się słuszny? To chyba jedna z moich ulubionych lekcji, dlatego zamierzam się z wami ją podzielić.



"Pisarzem jest ten, kto pisze. Jeśli chcesz być pisarzem, pisz."

Uproszczanie sobie życia jest tak łatwe, że wiele osób o tym zapomina. Woli iść pod górkę, nosić na plecach niepotrzebny balast. Do najprostszych rzeczy podchodzić jak do najtrudniejszych łamigłówek. Sama często wymyślam sobie problemy. Lubię sięgnąć po książkę Pani Brett kiedy mam cięższy dzień, lub trudny problem na sumieniu. Zawsze czuję się lepiej po jej lekturze.


"Niezależnie od tego, jak dobrze lub źle wygląda sytuacja, ona i tak się zmieni."


Nie muszę chyba tłumaczyć mojej oceny. Polecam ten nietypowy poradnik wszystkim. Starym, młodym. Wierzącym bądź nie. Co prawda temat wiary pojawia się co jakiś czas, lecz nie jest on uciążliwy a autorka nie namawia nikogo do niczego. Buziaki!

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości księgarni Mega Książki!




Copyright © 2016 What are you reading, Juliet , Blogger